Powitalny lament

Dzień dobry !

Czy to już ten czas ?

   Cześć ! Mam na imię Karolina i przychodzę do Was nie pierwszy raz... Tak, to mój drugi blog. Pierwszy przepadł w odmętach niepamięci. Z perspektywy czasu wiem, że musiałam dorosnąć. Przy pierwszej próbie nie wkładałam w to serca. Mówiąc "dorosnąć" nie mam na myśli metryki, ale właśnie podejścia do tego co robię a przede wszystkim jak to robię.

   Dwa lata na Instagramie pomogły mi wyrobić w sobie pewną systematyczność, której brak był dla mnie największą zmorą. Dlatego teraz, kiedy myślę, że już pokonałam największe demony : lenistwo i brak skrupulatności, postanowiłam dzielić się z Wami swoją wiedzą i spostrzeżeniami właśnie w temacie kosmetyków i makijażu.

Dość użalania !

   Koniec użąlania się nad sobą i przechodzę do konkretów !! Jedną sprawę muszę postawić jasno. Nie jestem profesjonalistką w świecie wizażu. Kocham makijaż, uczę się go na własną rękę i udoskonalam go każdego dnia. Maluję tak jak czuję, nie podążam ślepo za wszelkimi beauty newsami i przykazami. Bo jeśli coś mi się sprawdza, ale nie znajduje się w makijażowym dekalogu to czemu mam tego nie stosować ? Dlatego kochani jeśli chcecie spojrzeć na makeup w ludzkim wydaniu to świetnie trafiliście !

Czego możecie się spodziewać ?

   Przede wszystkim szczerych opinii i recenzji (nikt nie chce mi płacić, za to, żeby kłamać...) Oczywiście żartuję, ale jeśli coś będzie złe lub w ogóle mi się nie sprawdzi to z pewnością tutaj o tym przeczytacie. Spokojnie, kosmetycznych hitów i perełek również nie zabraknie.

Karolina nie zanudzaj !

   Kochani bez zbędnego przedłużania, żeby Was nie zanudzić. Pozostaje mi życzyć sobie lekkiego pióra, które nie zamęczy Was na śmierć a Wam przyjemnego pobytu na moim placu zabaw ! Bo nie ważne jak się zaczyna, ale jak się kończy ! Prawda ? Miłego dnia, lub wieczoru i do następnego ! Papa !!

Karola